Obserwatorzy

sobota, 27 lipca 2013

Samorealizacja priorytetem

W życiu każdego człowieka przychodzi czas, gdy uświadamia sobie, że chciałby potrafić jeszcze więcej niż dotychczas, posiadać zdolność osiągania tego o czym tylko marzy i tego co uzna za ważne. Każdy z Nas odczuwa potrzebę potwierdzenia własnej wartości, rozwijania siebie i swoich talentów, w skrócie odczuwa  nieodpartą chęć samorealizacji!

Samodoskonalenie uznajemy za priorytet w różnych momentach czy etapach w Naszym życiu. Jedni odczuwają ją już na początku swojego żywota, z uporem maniaka ucząc się nowych zdolności i stale poszerzając krąg swych zainteresowań. Inni z początku leniwie idą przez życie nabywając jedynie te umiejętności, które są im niezbędne do dalszej egzystencji, by potem w momencie osiągnięcia dojrzałości duchowej i mentalnej poczuć głód rozwoju i doskonalenia się (tak też było w moim przypadku).

Jednakże niezależnie od tego, kiedy uświadomimy sobie, że samorealizacja jest dla Nas priorytetem musimy pamiętać o dwóch rzeczach. Pierwsza z nich to wytrwałość w dążeniu do celu bez której Nasz rozwój będzie jedynie tymczasową zachcianką . Po drugie musimy pamiętać by przy realizacji własnych celów i dążeń nie krzywdzić innych jednostek i postępować zgodnie z zasadami życia społecznego, istotne jest tu stwierdzenie, że wolność jednej jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej.
Co zaś tyczy się samych celów i dążeń samorealizacji to bez wątpienia każdy z Nas wyznacza je sobie indywidualnie, bo tylko My sami wiemy czego naprawdę pragniemy i co chcemy osiągnąć, każdy z Nas ma swój szczyt, który chce zdobyć czy też poprzeczkę którą chce przeskoczyć za wszelką cenę.

Niestety czasem samorealizacja jest trudniejsza niż zakładaliśmy i wkradają się w nią chwile zwątpienia i niepewności, przez co zaczynamy zastanawiać się nad tym czy droga doskonalenia, którą obraliśmy jest w 100% właściwa. Dlatego ważna jest wspomniana już przeze mnie wytrwałość i samozaparcie, które utwierdzi Nas w przekonaniu, że postępujemy słusznie, a każda porażka prowadzi ostatecznie do zwycięstwa.

Podsumowując możemy stwierdzić, że potrzebę samorealizacji każdy z Nas odczuwa indywidualnie, tak samo jak i jej cel przy którego realizacji musimy być wytrwali i zdeterminowani, jednocześnie pamiętając o dobru innych osób. Przydatne może się jeszcze okazać pamiętanie o jednym. O czym?
O tym, że żaden lekarz nie wypisze Nam recepty na sukces!

czwartek, 4 lipca 2013

Nasza prawda, ich kłamstwa.

Dzisiejszy wpis miał dotyczyć serialu pt. " Nasze matki, Nasi ojcowie" emitowanego w polskiej telewizji publicznej TVP1, jednak zamiast się rozpisywać się nad tą żałosną próbą wyjścia z długów przy wykorzystywaniu niemieckiego kapitału, postanowiłem jedynie udostępnić materiał nagrany przez Pana Mariusza Max Kolonko w telewizji internetowej MaxTV. 
Uważam, że najlepiej opisuje on tę patologiczną sytuację, która nigdy nie powinna mieć miejsca w polskiej telewizji publicznej, czerpiącej część funduszy z abonamentu, czyli z pieniędzy wszystkich Polaków.
Tak jak to zostało powiedziane w materiale znajdującym się poniżej:  
"Tą są ICH matki i ICH ojcowie, to jest serial skierowany do niemieckiej, a nie polskiej publiczności".
Każdy z Nas powinien zastanowić się, gdzie w tym wszystkim jakąkolwiek wartość ma prawda historyczna i misja telewizji publicznej. Ja w tym całym przedsięwzięciu widzę jedynie proces wypłukiwania dyskursywnego myślenia i bezrefleksyjne podejście do problemu przez władzę TVP.