Obserwatorzy

poniedziałek, 8 października 2012

Dziennikarstwo to nie gwiazdorstwo!

W dzisiejszym świecie mediów masowych nie brakuje dziennikarzy, którzy chcieliby zaistnieć, rozbłysnąć niczym gwiazda na niebie w bezchmurną noc. By to osiągnąć szukają oni sensacji i skandalu. Stają się medialnymi hienami, które zrobią wszystko dla atrakcyjnego tematu czy wątku dotyczącego znanej czy też popularnej obecnie osoby z świata show biznesu. Krążą niczym sępy nad swą ofiarą by w końcu napisać na jej temat coś co nawet niekoniecznie musi być zgodnie z prawdą. Byleby tylko się sprzedało i przyniosło upragnioną sławę i pieniądze.

Jednak czy takie działanie można nazwać profesjonalnym i rzetelnym dziennikarstwem? Ja raczej określiłbym to mianem "pseudo dziennikarstwa". Kimże jest dziennikarz bez odpowiedniego systemu wartości? Dziennikarz pozbawiony rzetelności staje się jedynie marnym pisarzyną. Gorsze od braku rzetelności może już chyba być tylko brak uczciwości dziennikarskiej. Prawdziwy dziennikarz musi być przede wszystkim uczciwy wobec samego siebie. Co to znaczy? Znaczy to, że może on swobodnie i bez jakiejkolwiek obawy stanąć przed lustrem i powiedzieć, że wykonuje On swoją pracę najuczciwiej jak tylko potrafi.
Kolejnymi stopniami owej uczciwości dziennikarskiej jest uczciwość wobec osób o których się pisze oraz wobec odbiorców (czytelników). Bez tego dziennikarz jest jedynie marną podróbką niegodną miejsca w świecie prawdziwego dziennikarstwa.

Całkiem niedawno uświadomiłem sobie, że w tym całym "pisaniu" i publikowaniu nie chodzi o wyeksponowanie własnej osoby, a o wywołanie dyskusji. Zawsze starałem się pisać po to by coś przekazać. Przez swoją bezstronność w stosunku do pewnych spraw i niezależność chce ukazać Wam pewne przesłanie, tzw. głębszą myśl. Mam nadzieję, że moje artykuły i felietony skłoniły i będą skłaniać Was do przemyśleń.
Podsumowując ten artykuł możemy stwierdzić, że dobry dziennikarz nie powinien dążyć do sławy. Powinien podobnie jak poeta wieszcz w czasach romantyzmu pełnić rolę nadrzędna, połączoną z poczuciem odpowiedzialności i świadomości społecznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz