Obserwatorzy

środa, 3 października 2012

Moje spojrzenie na "Jesteś Bogiem"



Od lewej: Rahim, Magik, Fokus
Ostatnio wybrałem się z moją dziewczyną do kina na "Jesteś Bogiem" w reżyserii Leszka Dawida. Można śmiało powiedzieć, że film o legendarnej dla polskiego hip-hopu grupie o nazwie Paktofonika był jedną z najbardziej oczekiwanych premier roku. Rzesze fanów zespołu (i nie tylko) ruszyły do kin by obejrzeć losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic.
Uważam, że ta produkcja nie rozczarowała zarówno fanów jak i tych którzy z Paktofoniką zetknęli się po raz pierwszy. Historia przedstawiona w filmie jest bardzo wiarygodna. Gra aktorska jest pełna ekspresji. Widać, że Ci młodzi i ambitni aktorzy długo i starannie przygotowywali się do odegrania swych ról. Największa presja spoczęła na barkach Marcina Kowalczyka, który wcielił się w postać Piotra Łuszcza czyli Magika. Jednak takie filmowe momenty jak "Plus i Minus" na klatce schodowej czy "Nowiny" w katowickim MegaClubie pokazują, że ten młody absolwent szkoły muzycznej, który wcześniej grał na fortepianie, a rapowania uczył się na potrzeby filmu odwalił kawał dobrej roboty. Zresztą został on za to wyróżniony.
Zatem czy jest coś w tym filmie do czego można się doczepić czy poddać krytyce? Cześć osób za minus uważa zbyt małą ilość utworów Paktofoniki czy Kalibra 44. Ale czy po to idzie się do kina by posłuchać muzyki? Ja wybrałem się tam zobaczyć fabułę , której głównej wątkiem były losy człowieka uważanego za najlepszego rapera w historii polskiego hip-hopu. Hip-Hop to nie tylko muzyka. To kultura która kształtowała się przez wiele lat, głównie za sprawą takich artystów jak Rahim, Fokus czy wymieniony już Magik. Oczywiście poza Nimi było jeszcze wielu innych.
Film został również poddany krytyce pod kątem tego, że mija się on z prawdą. Jest w tym trochę racji jednakże należy pamiętać, że "Jesteś Bogiem" nie jest dokumentem, a fikcją filmową, zatem nie możemy odbierać go w pełni dosłownie.
Ja osobiście nie mam do tej produkcji żadnych zarzutów. Jak dla mnie zasługuje ona na miano jednego z najlepszych polskich filmów ostatnich lat, filmu w którym to młode pokolenie aktorów pokazało prawdziwą klasę i dojrzałość aktorską. Z największą przyjemnością obejrzę go jeszcze raz w domowym zaciszu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz