Obserwatorzy

wtorek, 30 grudnia 2014

Noworoczny Złoty Środek

Jest i on! Jubileuszowy 50 wpis. W sumie fajnie się złożyło, że bedzie on dotyczył noworocznego postanowienia. Przejrzałem archiwum mojego bloga i znalazłem post dotyczący moich zeszłorocznych zobowiązań. Postanowiłem wówczas być ambitniejszym, nie marnować czasu na głupoty, dbać o swoją wybrankę i poważniej potraktować moje studia. Czy udało mi się z tego wszystkiego wywiązać?

Uważam, że przez rok 2014 udało mi się wykrzesać z siebie jeszcze więcej ambicji i samozaparcia. Bez tego pewnie nie miałbym obecnie pracy i zawalił studia. Co do nich to obawiam się, że na chwilę obecną traktuje je jeszcze mniej poważnie i przyszłościowo (o czym zresztą pisałem we wcześniejszych wpisach), no ale szkoda rzucić coś w co zainwestowało się własnoręcznie zarobione pieniądze...
Jeśli chodzi o marnotrawienie czasu na głupoty to chyba nigdy z tego nie zrezygnuje. Czasem tak jak każdy muszę odreagować, wyciszyć się, zresetować, tak po prostu.
Na temat dbania o swoją drugą połówkę nie będę się tutaj wypowiadał, bo to nie miejsce na takie wywody, a i tak pewnie mało by Was one obchodziły.

Jakie natomiast postanowienie/a mam na nadchodzący 2015 rok? Tylko jedno. Znaleźć "złoty środek" dzięki któremu będę potrafił uzyskać równowagę pomiędzy pracą, studiami, i życiem towarzyskim. Obiecałem to sobie choć doskonale wiem, że w życiu bywa czasem jak w tanim pornosie, zawsze coś się pierdoli.
(kurwa, kolejny truizm...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz